Radykalne oko

Radykalne oko

  • Andrzej Turowski dokonuje w Radykalnym oku istotnej zmiany w swoich badaniach nad awangardą. Pierwszą wojnę światową traktuje jako wydarzenie kluczowe w historii XX-wiecznego modernizmu.
Rozmiar
Produkt dostępny w bardzo małej ilości
Skontaktuj się z obsługą sklepu, aby oszacować czas przygotowania tego produktu do wysyłki.

149,00 zł

brutto / 1szt.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: / szt.
Cena regularna: / szt.
Cena katalogowa:
Możesz kupić za pkt.
Możesz kupić także poprzez:
14 dni na łatwy zwrot
Bezpieczne zakupy
Po zakupie otrzymasz pkt.
Symbol
KM
Kod producenta
978-83-8325-038-0
Autor
Andrzej Turowski
Język
Angielski
Tłumaczenie
x
Liczba stron
730
Oprawa
miękka
Rok wydania
2023
Wymiary
230 x 175 mm

Andrzej Turowski dokonuje w Radykalnym oku istotnej zmiany w swoich badaniach nad awangardą. Pierwszą wojnę światową traktuje jako wydarzenie kluczowe w historii XX-wiecznego modernizmu. Transgresję, rozumianą dotąd jako konstruktywistyczne przekroczenie, w nowej książce zastępuje dadaistyczna subwersja, strategia krytycznego spojrzenia. W sztuce awangardy autor kładzie nacisk na szeroko rozumianą problematykę kryzysu i destrukcji. Książkę spinają dwa rozdziały dotyczące podróży. One też określają historyczne i problemowe ramy rozważań o nowoczesności. Wyprawa Stanisława Ignacego Witkiewicza i Bronisława Malinowskiego, rozpoczęta w 1914 roku, w przededniu Wielkiej Wojny, prowadziła przez Francję na „dzikie” antypody. Druga, związana z emigracyjnymi losami Teresy Żarnowerówny, to wędrówka artystki, która między 1940 a 1945 rokiem próbowała przedostać się z Europy do Nowego Jorku. Pierwsza podróż, w poszukiwaniu Innego, miała wymiar fantazmatyczny, druga przybrała formę tragicznej tułaczki. Egzotyczna podróż, mająca zaspokoić pragnienie uniwersalnej jedności, traktowana jest tu jako mit założycielski modernizmu, podczas gdy wojenna tułaczka i doświadczenie śmierci kończyły nowoczesność.

W pierwszym tomie Radykalnego oka autor przypomina wyprawę Stanisława Ignacego Witkiewicza i Bronisława Malinowskiego, współczesnych argonautów, zmierzających „do tropików”. Rozpoczęła się ona daleko od nieistniejącej wówczas Polski, we francuskim Tulonie, mieście obciążonym historią kolonialną. Wiązała się ściśle z polską nowoczesnością i wyznaczała początek polskiego modernizmu. Tworzyła metaforę nowoczesności jako podróży ku egzotycznym wyspom. Budziła nadzieję przyszłości, a zarazem była przejawem kryzysu, kładąc się „smugą cienia” na początkach modernistycznego świata. Inicjowała podstawowe doświadczenia ery nowoczesnej i stawiała istotne pytania pojawiające się w momencie spotkania odkrywcy z Innym – ukrytym w obcej cywilizacji, nieprzyjaznej naturze, w głębi psychicznego rozdarcia. Konfrontowała ideologiczne systemy pojęć narzucające przekonania o uniwersalizmie kultury europejskiej i dziejach świata widzianych jako historia zwycięzców. W tych granicach urzeczenia i przerażenia toczyła się futuro-dadaistyczna gra z konstrukcją. Tutaj rozgrywał się dramatycznie przeżywany konflikt sztuki i życia, uświadamiany w Polsce w perspektywie zmierzchu cywilizacji. Dyskurs trudny do zidentyfikowania ze względu na stylistyczne maski, a pojawiający się niespodziewanie tam, gdzie artysta pytał o swoją tożsamość w obliczu klęski. Zbliżała się wojna.

W drugim tomie Radykalnego oka autor śledzi dokonujący się w sztuce okresu Wielkiej Wojny zwrot ku negatywności. Interesuje się pojęciami destrukcji formy i estetyką zniszczenia. U Stanisława Ignacego Witkiewicza, biorącego udział w wojnie, podkreśla problem nicości. W twórczości Władysława Strzemińskiego, byłego żołnierza, wskazuje na znaczenie protezy okaleczonego ciała. W unistycznej formie dostrzega konstrukcję niosącą własne unicestwienie. Idzie tropem artystów poszukujących języka destrukcji obracającego się wokół traumy, dotyka ideologicznego i psychicznego zawęźlenia, którego nie można było rozwiązać ani przekreślić. Rozpoczynał się czas rozpadu. Niezaleczona przeszłość okazała się źródłem przerażającej przyszłości – drugiej wojny światowej, faszyzmu i nacjonalizmu, odradzających się do dzisiaj. Jeżeli pierwsza wojna była początkiem nowoczesności, to była również jej końcem – w każdym razie końcem świata znanego z oświeceniowej utopii. Była przegraną umysłu i postępu wśród samoniszczących się maszyn i okaleczonych ciał ludzi. Ujawniała mroczne oblicze nowoczesnego świata powstającego na ruinach historii.

Potrzebujesz pomocy? Masz pytania?Zadaj pytanie a my odpowiemy niezwłocznie, najciekawsze pytania i odpowiedzi publikując dla innych.
Zapytaj o produkt
Jeżeli powyższy opis jest dla Ciebie niewystarczający, prześlij nam swoje pytanie odnośnie tego produktu. Postaramy się odpowiedzieć tak szybko jak tylko będzie to możliwe. Dane są przetwarzane zgodnie z polityką prywatności. Przesyłając je, akceptujesz jej postanowienia.
Napisz swoją opinię
Twoja ocena:
5/5
Dodaj własne zdjęcie produktu:
pixel